2006/07/19

Expose i numer NIP.

Mam coraz wieksza potrzebe posiadania nowego aparatu. Koliduje to z planem posiadania drugiego laptopa (pieniadze sie same nie powiela). Laptop jest wazniejszy ze wzgledow racjonalnych; Musze podzielic swoje dane na dwie maszyny zeby nie ryzykowac utraty wszystkich danych. Z drugiej strony pofotografowal bym troche, zwlaszcza ze mieszkam w centrum, centrum, samego centrum kraju i jest tutaj co fotografowac.
Kaczynski wyglasza expose, temperatura za oknem rosnie, za ponad godzine wychodze. Taki leniwy dzien, pojechalem po numer NIP ktory przyszedl juz do mnie po raz trzeci. Przewiozlem przed 2 dniami kolejna partie sprzetu nagraniowego ze starego mieszkania. Teoretycznie moge robic juz muzyke ale brakuje mi miejsca na rozstawienie tego wszystkiego, brakuje kilku przejsciowek i brakuje rozgaleziacza pradu. Wczoraj podjalem nieudana probe nagrania czegos. Ale tak to juz jest.. 90% rzeczy idzie do kosza, 10% zostaje a z tego 5% ktos uslyszy. Perfekcjonizm ma dobre efekty koncowe ale oplacony jest frustracja. Musze cos z tym zrobic..